11 lutego 2018

Osobliwość 2: Rozdział 8

Depresja poorgazmowa

Tom drugi można kupić TUTAJ
Fragmenty do pobrania TUTAJ

6 komentarzy:

  1. No nie wybaczę ci tej lampy, wiesz? :x
    XDD
    A tak na prawdę kto by się przejmował lampą, sami o niej zapomnieli, my też. Może przed zaśnięciem i po rozmyślaniach Robercik jednak ją zgasił i zamkną drzwi? Kto wie? Pilnujesz ich 24/h? xD
    Rozumiem ten jego kac moralny...
    (tego kaca moralnego??? :o oj, wiadomo o co chodzi :d) ale niestety to on jest głównym problemem, a nie sam fakt, że Eryk wrócił do jego jeszcze nie do końca poukładanego życia. Cóż. Bywa. Robercik mnie nieco irytuje z tym rozmyślaniem. Komplikuje niepotrzebnie. Ale taki już jest. Co zrobić? I tak go lubię.
    Uwielbiam czytać fragmenty Dawida z Robertem. Są jak takie dwa wyrośnięte szczeniaki xD Niewinne, ale jak coś by się drugiemu działo, to zagryzą wroga. Mam nadzieję, że sława nie uderzy im do głowy. Albo cokolwiek innego. Lubię ich jako braci.
    Cem poznać wybrankę Dawida :x
    Pozdrawiam serdecznie!
    Weny, czasu i chęci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak myślałam, że z tą lampą to przeginka. Pora kończyć "karierę pisarza" xD
      Cóż, Robert ma tak, że nawet jak zaczyna dochodzić w końcu do sensowych konkluzji, to stwarza sobie na miejsce rozwiązanych problemów... nowe problemy :D
      Może się ogarnie w końcu i przestanie aż tak bardzo wszystko kalkulować.
      Zgadzam sie, że Dawid i Robert to dobry team :)
      Również pozdrawiam!

      Usuń
  2. Eryk powrócił! Na to właśnie czekałam. No i Dawid szpiegiem, zazdrosny Julek, jestem w niebie. I seksy oczywiście xd. Aha i jeszcze przemyślenia Roberta, trochę za dużo myśli czasami, serio. Mimo że może trochę rozumiem te jego obawy to nie przesadzajmy, w końcu cały miesiąc wytrzymali bez siebie a to jest naprawdę dużo.
    Weny!
    Torisa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już była najwyższa pora, żeby się pojawił :D
      Wszyscy już chyba zauważyli, że Robert ze swoim myśleniem zaczął przeginać w drugą stronę. Najpierw nie do końca wszystko dostrzegał, a teraz zaczyna rozckliwiać się nad zbyt dużą ilością spraw, które ma tendencję wyolbrzymiać.
      Oby mu przeszło, bo zaraz znowu sobie jakiś problem wymyśli :D
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Nie no, rozdział rewelka. Czepialska małpa niema zastrzeżeń. Lampy w ogóle nie zauważyłam, a jestem z tych zwracających uwagę na szczegóły. Pamiętaj że w przypływie uniesienia łatwo się o takich drobiazgach zapomina. Gratki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że rozdział się podobał, a czepianie jest jak najbardziej wskazane, bo tylko w taki sposób dowiem się, że np. walnęłam jakąś gafę, błąd logiczny, czy ogólnie mówiąc, że coś spieprzyłam :)
      Pozdrawiam!

      Usuń