13 kwietnia 2019

Sezon na grilla: Rozdział 29

"Sezon na grilla" i inne moje teksty można kupić TUTAJ

3 komentarze:

  1. Mocno się podziało. Bambi okaże się myślącym człowiekiem i pomimo tej całej goryczy, nie uśmierci Borysa a pewno go wyda. Oby tak się zadziało.
    Dzięki za rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio każdy kolejny rozdział od Ciebie wywołuje we mnie jakieś niekontrolowane poczucie niepokoju. Czy to już choroba? xd
    Trochę tęskniłam za Kubą, ale Igor jest tutaj przecież ważniejszą postacią :D
    Dobrze wiedzieć, ile zostało do końca. Weny na końcówkę, żeby wszystko wyszło tak, jak sobie zaplanujesz ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. To był bardzo emocjonujący, pełen napięcia rozdział i zapewne gdybym go czytała jak człowiek w ciągu dnia, mój komentarz byłby o wiele dłuższy i o wiele mniej składy ;P Na szczęście, bądź nieszczęście jednak czytałam go w nocy, a potem to już wiesz jak u mnie z czasem i pamięcią ;P

    Ten początek to taki romantyzm w Twoim wydaniu <3 Szorstki i rozdzierający :D Bardzo mnie chwyta za serce, że Igor nie może wysiedzieć w domu, na dupie, bo wszystko mu się kojarzy z Kubą. On już tutaj naprawdę wie, że Kubę kocha, że pewnie zawsze będzie kochał. To, że wchodzi na jego fejsa i do niego wzdycha po ciuchu, bez pisania, trucia mu dupy swoją osobą… po prostu to jest rozdzierające. Bo on się tak męczy, ale nic z tym nie zrobi. Bo bez Kuby już nigdy nic nie będzie takie samo :(

    Świetna była ta scena z autobusem pełnym kiboli. Uwielbiam Twoją randomową wiedzę na temat przestępców <3 Kocham te szczególiki a jeszcze bardziej kocham się dowiadywać, że to są fakty, a nie Twoja wyobraźnia. Historia ze zdjęciami butów petarda :D Właśnie dlatego Twoje opowiadania są takie inne na tle tego, co pisze większość osób, bo jak się wgłębisz w temat, to nie ma zmiłuj.

    Nawet nie czułam, że tak bardzo mi brakowało tych historii z życia kiboli, ale jak się zastanowić, to już dawno ich nie było, przez to co się działo z Kubą i przez romans chłopaków na pierwszym planie. A to są właśnie takie smaczki ;)

    Poza tym spodobał mi się ten policjant, który robił kontrolę chłopakom z autobusu. Niezłe miał riposty. Ja to chyba mam słabość do Twoich policjantów 😉

    A sporo o policjantach mowa… :D Jak dobrze, że znowu pojawił się Oliwier. To jest prawdziwy książę w chropowatej zbroi, co zawsze pojawia się na czas, żeby wtrącić w sprawę swój nos. I to zawsze w taki uroczy, nonszalancki sposób. Aż mi się szkoda zrobiło Igora, jak mu Oli pokazywał te dowody :( Znaczy… Koleś, to że Borys zabił Ci ojca było dość oczywiste, mogłeś się domyślić, ale i tak :( Bardzo to dobrze opisałaś, ten szok i niedowierzanie Igora, ten jego atak paniki, zanik poczucia rzeczywistości i nawet to, że po prostu się porzygał. Taka brzydka reakcja organizmu na szok. Ale za to ta scena z kijem bejsbolowym to musiała być bezbłędna, jak tak Igor z nim szedł przez miasto – on taki mały i wściekły, a kij taki duży i wiadomo po co… znaczy, chyba nikt nie zakłada, że ktoś nim faktycznie będzie grał. W końcu mało kto w Polsce w ogóle wie na czym ten sport polega ;P A jednak wielu chłopaków kij w domu ma :D

    Ciekawa jestem jak z tego teraz wybrniesz, bo wiemy przecież, że Igor nie zabije Borysa – będzie z nim współpracował aż do czasu, aż Oli Borysa aresztuje. Także…cytując trenera Marcina Wrzostka, co mi kiedyś mówiłaś – jedziesz Igorek, jesteś fantastyczny, robisz to fenomenalnie, Igorek, jeszcze mocniej! :D

    No i na koniec. Kocham Jacka, każdy to już pewnie wie, bo tyle o tym trąbie. Ale facet, który z zupełną powagą, mówiąc do swojego dziecka, nazywa chodnik skurwysynem i grozi, że go później rozbierze, ma moje serce na całe życie <3 Zachwycam się tym tekstem już nie wiem ile razy i definitywnie chce tak wychowywać dziecko, muszę tylko namówić na to partnera ;)

    PS. Czy to dziwne, że nawet mi nie brakowało Kuby w tym rozdziale? Znaczy… to już nie chodzi nawet o to, że ja go dalej nie lubię… po prostu on jako postać dalej nie robi na mnie wrażenia. Ale on, jako element układanki Igor-Kuba już tak :D Czyli jednak musisz tutaj dać happy end, bo Kuba zyskuje w moich oczach tylko jak jest z Igorem ;P

    OdpowiedzUsuń