7 stycznia 2018

Osobliwość 2: Rozdział 3

Zastosowanie boksu w prawdziwym życiu

Tom drugi można kupić TUTAJ
Fragmenty do pobrania TUTAJ

13 komentarzy:

  1. MAI HARTOOO
    NIE MAM SŁÓW KTÓRE BY WYRAZIŁY JAK BARDZO KOCHAM MOJEGO HUSBANDOOOO >_<
    FANGIRLUJE TAK MOCNOOOO

    DŻIZAS KRAAAAJST

    JA WIEDZIAŁAM ŻE NINJA
    WIEDZIAŁAM

    dobraok postaram się ograniczać caps locka bo wyglądam jak jakaś niedojebana gimba także ten >_>

    JEŻU JA WIEDZIAŁAM ŻE TO JEST TYP CZŁOWIEKA KTÓRY RATUJE KOTKI A NIE ZABIJA JE W KRZAKACH
    WIEDZIAŁAM
    BORZEEEEEEEEEEEEE


    Ej dobra
    Tak w sumie to ten czapter to serio 1000000% fangirlingu (końcówka mnie troszkę przygasiła ale oh well) i nie wiem co napisać >_>

    Ale dobra!
    Na szczęście autorka jak zwykle strudzonemu komentującemu przychodzi z pomocą i podpowiada, co ma napisać heh

    MOJA OPINIA NA TEMAT IGORA
    hmmmmmmmmmm
    No na pewno jest moim husbando (still luv U Dejw)
    RATUJE KOTKA TO TAKIE UROCZE BORZE PŁACZĘ
    Niby taki bed boj, ale na serio złoty człowiek naprawdę ;-;
    Na pewno jest bardzo piękny ;-;
    MA POCZUCIE HUMORU JEŻU KOCHAM TAK MOCNO
    KIMJESTBORYS
    KTOLUBIPŁATKI
    TYLETAJEMNJC

    EJ ALE MAM ROZKMINE
    SKORO TAKI Z NIEGO BOKSER
    TO JAKIM CUDEM
    JEGO SMARTFONIK
    NADAL DZIAŁA???
    Jak miałam swojego pierwszego fona smartfona to wystarczyło że się z nim na podłodze położyłam (nook dosyć energicznie) to się ekranik rozwalił no i papa...

    Ale...

    Moment...

    Jeśli on serio jest w gangu narkotykowym
    To może sobie kupuje co tydzień nowy po prostu?
    Hmmm
    To ma sens o.O
    (Ale ze mnie geniusz madafakaaaa)

    A w ogóle
    Co do Roberta
    To on cały czas tylko powtarza że coś go „zaskoczyło”
    Mam wrażenie, że typowe wypowiedziane przez niego zdanie to coś w stylu „nie zrobiłem X (uciekłem z piskiem), bo Y (się bałem XD), tylko dlatego, że Z (wielki szczur w piwnicy) mnie zaskoczył”
    ROBERT DOBRZE ŻE NIE JESTEŚ KOBIETĄ
    Ja już widzę jakby go okres za każdym razem zaskakiwał XD
    A ŻEBY KALENDARZYK ZAŁOŻYĆ TO NIE POMYŚLI!!!!!
    Te dialogi normalnie stoją mi przed oczami
    *Roberta (lol) z łazienki*
    - EJ ERYK KUP MI PODPASKI BO SIĘ SKOŃCZYŁY D:
    - Ale jak to ;-;
    - NO ZNOWU TEN OKRES MNIE ZASKOCZYŁ
    - Alejaktoznowu....... ostatni miałaś 28 dni temu help ;-;
    Biedny Eryk [*]
    Chyba on by za niego ten kalendarzyk prowadził ;-;

    Wgl pomocy
    Bo rozkminiam jak się zdrabnia Igor
    I jedyne co mi przychodzi do głowy to Igi, a ja tak nie mogę, bo Igi to Ignacy i jest to człowiek którego znam także JUST NO.
    Bambi nie bo mi się z bambusem kojarzy także ten >_>
    No po prostu nie ok
    A poza tym ja płacze za każdym razem więc no


    EJ!!!!!!!


    A MOŻE



    TAK NAPRAWDĘ


    MATKA IGORA UMARŁA


    I DLATEGO TAK...


    A BORYS



    BORYS TO NIE WIEM


    STARSZY BRAT AKA WIELKI KSIĄŻĘ OSIEDLA????


    !!! INCEST ALERT !!!


    (Załóżmy że ojciec to pijak i jego nie liczymy XDDDD)


    W ogóle
    Ja tak czekałam na ten rozdział >.<
    Od 17:50 klikałam „odśwież” bo może się coś zbugowało
    A mam doświadczenie bo gram w Tap Tap Fish (polecam super gra) także mój kciuk nie próżnował >_<

    Aaa pssst! Jeszcze jedna rzecz!
    Po tym guglowaniu cycków Dody pada jakieś dziwne słowo... podejrzewam, że nie ono miało się tam znaleźć...
    Także ten...


    DOBRA JA LECĘ CZYTAĆ JESZCZE RAZ >_<

    Wgl przepraszam za tak mało treściwy komentarz (jakby moje komcie kiedykolwiek były treściwe lol), ale FANGIRLUJE TAK BARDZOOOOO


    Dużo weny życzę i przesyłam serduszka hehe ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zacznę od tego kotka, bo pamiętam, jak coś ostatnio wspomniałaś o tym, że znielubiłabyś Igora tylko gdyby okazało się, że zabija kotki - zaśmiałam się wtedy w głos, bo już miałam ten rozdział napisany i tak się śmiesznie złożyło :D
      Gdyby Igor istniał, to faktycznie byłby to idealny kandydat na husbanda, bo widać, że się rozumiecie xD

      Widzę, że ten Borys Cię mocno gryzie :D Może to Borys lubi płatki? XD

      A smartfon Ala działa, bo jest ninja i on już wie, jak ma się przewracać, żeby ekran był cały. Oczywiste.

      Robert faktycznie ostatnio chodzi ciągle "zaskoczony", no ale umówmy się, że tym razem, kiedy napotkał "kurdupla", to miał prawo czuć się zaskoczony, że ten mu stawia opór (zwłaszcza, że sam jest fajterem i w ogóle) :D Także wiesz, odpuść mu trochę, ciężko mu ostatnio :D

      Może zostawmy Igora Igorem (choć pewnie za tydzień coś wymyślisz i to imię już nigdy nie będzie takie same xD)

      Nie musisz na przyszłość odświeżać, bo zawsze mam ustawioną automatyczną publikacją na 18, także ryzyko, że coś pójdzie nie tak, jest raczej niewielkie.

      A co do słowa, chodzi o "sarknął"? Jeżeli tak, no to było zamierzone, a znaczy tyle co "fuknął", "mruknął" itp.

      Także no, enjoy czy coś, jak serio przeczytałaś to więcej niż raz xD
      No i pozdrawiam :D

      Usuń
  2. Ale sobie kumpla Robercik znalazł, no nie mogę xd. Uśmiałam się nieźle przy tym rozdziale, Igor jest świetny.
    Torisa

    OdpowiedzUsuń
  3. Sprawcą całego zamieszania jest Julian (syn policjanta), którego Robert trenował indywidualnie, zdjęcie z telefony Eryka "zdobył" podczas noclegu u nich. Czasowo wszystko się zgadza a nad motywacja Juliana nie będę się rozwodził
    Świetne opowiadanie barwne postacie i co najważniejsze opowiadanie wciąga, czasem tylko nużą zbyt "techniczne" opisy walk.
    Pytanie ważniejsze:czy Bambi namiesza w relacjach pomiędzy Robertem a Erykiem, mam wrażenie że tak.
    Niedawno tu trafiłem nadrobiłem zaległości i teraz z niecierpliwością czekam na ulubiony cd.
    Pozdrawiam, Piotr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam na pokładzie :)
      Bardzo ciekawa i logiczna teoria z Julianem, a czy słuszna, to wkrótce się wyjaśni.
      Cieszę się, że opowiadanie przypadło Ci do gustu, a co do opisów walk, no to wiadomo, że nie każdemu dogodzę :D Jedni chcą więcej, inni mniej, a jeszcze inni boją się mojego opowiadania po przeczytaniu samego opisu, no życie :)
      Mogę jedynie powiedzieć, że moim założeniem od początku było jak największe urealnienie opowiadania (np. poprzez pokazanie, że Robert naprawdę pasjonuje się tym, co robi, a nie tylko dlatego, bo ja, czyli autorka, tak sobie wymyśliłam, że ma być zawodnikiem MMA i tyle).
      Mam nadzieję, że będziesz wpadał częściej :)
      Również pozdrawiam!

      Usuń
  4. Jak ja się uśmiałam czytając ten rozdział :)))
    Robert zachowywał się absurdalnie i przez chwilę bałam się, że przekroczysz granicę na tą niezbyt fajną. Ale nic takiego nie miało miejsca :D Uwielbiam Igora. Kupiłaś mnie nim. Nie spodziewałam się takiego obrotu sytuacji i bardzo, bardzo jestem z tego powodu zadowolona :D
    Do pełni szczęścia brak mi Eryka, ale na to trzeba czasu :) Robert do boju! Ogarniaj się i ja cię widzę z pasem mistrzowskim... z Igorem psychologiem obok haha xD i Erykiem, i Dawidem :D
    Swoją drogą teraz jak wszyscy podejrzani się wykruszyli, to został młody... Julek? Dobrze pamiętam imię? On jest sprawcą, albo kosmici xD nikogo innego nie znam w tym opo :d (jak nie wiesz o co chodzi, to chodzi o kosmitów...)
    Dobra, kończę, bo się tylko kompromituję xD
    Pozdrawiam serdecznie!
    Weny czasu i chęci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że jest w naszym szanownym gronie osoba, która kompromituje się 1000 razy bardziej od Ciebie :(((
      ALE ZGADZAM SIĘ IGOR JEST ZAJEBISTY

      Usuń
    2. Uwielbiam czytać Twoje komentarze <3 stały się dla mnie częścią tego bloga :)

      A jeszcze coś dopowiem...
      Wątpię by Igor coś namieszał pomiędzy Erykiem a Robertem. On lubi nieporadne zwierzątka w opresji... jeśli jest gejem, to wystarczy, że zobaczy Juliana haha xD
      Już widzę tą sytuację jak Robert odkrywa, że Julek jest sprawca tych kłopotów ze zdjęciem... załamuje ręce... no bo co ma zrobić? Pobić dzieciaka? W tym wszystkim gdzieś obok będzie Igor... tak się poznają... i dalej już znajomość kwitnie xD

      Usuń
    3. Och wow dziękuję >.<
      Jeśli planujesz jakieś nowe opko na blogaska to może podbiję z moim capslockowym rakiem XD ale nie wiem, bo ja taka nieśmiała jestem :<

      IGOR X JULIAN SZIPUJE BARDZO
      Ale tak serio to oni mają potenszjal >_> skoro z Igora jest taki psycholog, to może albo pomóc Julkowi wyjść z depresji, albo zrobić sobie solidne podstawy pod SM ( ͡° ͜ʖ ͡°)

      Usuń
    4. Oj tam nieśmiała. Jak zacznę wstawiać to będę czekać :)

      Tylko problem w tym, że na chwilę obecją całą moją wenę przejmują projekty na studia.
      W wakacje postaram się coś ogarnąć.

      SM w wersji Igor x Julian... nie wyobrażam sobie haha Igor jest takim miśkiem w bliższych relacjach, to nie ten typ xD agresja to tylko otoczka. Takie mam przynajmniej wrażenie :D

      Usuń
    5. Może odpowiem Wam zbiorczo xD
      Swoją drogą, to fajnie jest wrócić po całym dniu na uczelni (jak ja nienawidzę wstawać na 8) i kolokwium zaliczeniowym i przeczytać sobie taką sympatyczną rozmowę :D
      Po pierwsze, nikt tu się nie kompromituje, także bez takich następnym razem proszę.
      Też się zgadzam, że Seunghyun Kim (skopiowałam Twój nick, za dużo skupienia kosztowałoby mnie jego przepisanie xD) jest najlepszą komentatorką (to chyba nie to słowo, ale "komentatorzystka" brzmi jeszcze gorzej, a "komentująca"... zbyt passe :D - wiecie o co mi chodzi) i te komentarze zawsze "robią mi dzień".

      Robert mistrz i Igor jako psycholog... to by sie mogło źle skończyć :D
      Eryk niedługo wróci, spokojnie - i zrobi wejście smoka (a tak naprawdę to nie wiem, czy zrobi wejście smoka).

      Kosmitów jeszcze w tym opowiadaniu nie było, więc może faktycznie nie zwalajmy wszystkiego na Julka ;D

      A co do samego Igora (temat rzeka po tym rozdziale), to musze przyznać, że niechcący podniosłam sobie poprzeczkę i teraz musze się bardzo postarać, żeby go nie popsuć, a szkoda by było popsuć takiego pociesznego dresa :(
      Ale na pocieszenie (samej siebie) zdradzę, że akurat znowu dotarłam do takiego momentu pisania, gdzie jest scena z Igorem i chyba całkiem zabawna wyszła, także no (fingers crossed, żebym utrzymała poziom).

      Widze, że tu się jakaś para dodatkowa wytworzyła :D Igor i Julek... no, no, to brzmi legitnie :D

      PS. Możecie swoją nieśmiałość do pisania komentarzy trenować tutaj, nie obrażę się :D

      Usuń
    6. Wowowow im blushinggg (/ω\)
      Czuje się doceniona tak bardzo T_T (zazwyczaj reakcje na mojego caps locka były negatywne D; cusz nie umiem sobie dobierać znajomych)
      Dziękuję T_T aż mi się na serduszku zrobiło cieplej T_T

      Lol nie oszukujmy się, każdy mój kolejny komć to coraz większa kompromitacja XDDD (chociaż myśl, że pewnej mojej nauczycielce było obce słowo „ostrzytko” trochę mnie pociesza. To dopiero musiał być przypał)
      Ale serio, czasami sobie myśle, że tak się ostatnio zbłaźniłam, że nie mam po co wracać ⊙﹏⊙
      Także jak ktoś się wstydzi pisać komcie, to niech się naprawdę poważnie i głęboko zastanowi, bo większego przypału nie będzie XD
      I tak nikt Was tu nie zna, także ten :’) polecam stronę z koreańskimi imionami na Wikipedii do wymyślenia sobie fejkowej nazwy, bo o ile nie ogłaszacie wszystkim naokoło że jesteście army nikt się nie skuma XD
      (lol przyznaje, kofam czytać komcie. Wszystkie brzmią inteligentniej od moich XD)


      IGOR X JULEK TO MÓJ OTP OD 16 CZAPTERA (*´ω`*)
      #teamigolian

      Usuń