Jest! Czekałam xD Pod poprzednim rozdziałem nie umiałam dodać komentarza... No trudno. Igor nie odwrócił kota ogonem, to jego odwrócono xDDD Takie mam wrażenie... A Kuba to sobie poczyna :) Aż się "męczyłam" z nimi w tej niezręczności. Tutaj chyba trzeba liczyć na przypływ odwagi Kuby, by cokolwiek się zadziało. Czekam dalej :) Weny, czasu i chęci. Pozdrawiam!
Na początku na pewno dał się zaskoczyć, choć potem zaczął udawać, że luz, nic się nie stało. :D Tak, ten rozdział w dużej mierze opiera się na niewiedzy i mieszanych uczuciach bohaterów, który nie za bardzo wiedzą, jak znaleźli się w danej sytuacji. Już mają pierwszego buziaka za sobą, więc teraz niby powinno być z górki :D Również pozdrawiam!
Coś się zaczęło wreszcie dziać na linii Kuba-Igor, super. Chłopcy póki co nie wiedzą co z tym zrobić, ale wierzę że w końcu się dowiedzą. :) Raczej nie spodziewałam się takiej spokojnej reakcji Igora i mam wrażenie, że jeszcze chłopak wybuchnie.
Najwyższa pora, przy ich podchodach to musiało wyjść spontanicznie, bo gdyby robili to powoli, docierając się systematycznie, to taki pocałunek mogłabym wcisnąć gdzieś dopiero w 30 rozdziale :D Igor sam siebie zaskoczył. Okaże się, co mu tak naprawdę po głowie chodziło.
Tematyka jest świetna! Czyta się super, czekam z niecierpliwością na kolejne rozdziały :-) Tylko panowie mogliby rzucić czasem jakimś mięsem, bo jak na kiboli to są zbyt kulturalni :D Życzę przypływu owocnej weny!
Cieszę się, że się podoba. :) Co do przekleństw: wydaje mi się, że jest ich właśnie sporo, kiedy Igor jest wśród swoich kumpli. Kuba kibolem nie jest, więc stąd brak "kurew" w każdej wypowiedzi. Pozdrawiam!
Jest! Czekałam xD
OdpowiedzUsuńPod poprzednim rozdziałem nie umiałam dodać komentarza... No trudno.
Igor nie odwrócił kota ogonem, to jego odwrócono xDDD Takie mam wrażenie...
A Kuba to sobie poczyna :)
Aż się "męczyłam" z nimi w tej niezręczności. Tutaj chyba trzeba liczyć na przypływ odwagi Kuby, by cokolwiek się zadziało.
Czekam dalej :)
Weny, czasu i chęci.
Pozdrawiam!
Na początku na pewno dał się zaskoczyć, choć potem zaczął udawać, że luz, nic się nie stało. :D
UsuńTak, ten rozdział w dużej mierze opiera się na niewiedzy i mieszanych uczuciach bohaterów, który nie za bardzo wiedzą, jak znaleźli się w danej sytuacji.
Już mają pierwszego buziaka za sobą, więc teraz niby powinno być z górki :D
Również pozdrawiam!
To było super!
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńCoś się zaczęło wreszcie dziać na linii Kuba-Igor, super. Chłopcy póki co nie wiedzą co z tym zrobić, ale wierzę że w końcu się dowiedzą. :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie spodziewałam się takiej spokojnej reakcji Igora i mam wrażenie, że jeszcze chłopak wybuchnie.
Najwyższa pora, przy ich podchodach to musiało wyjść spontanicznie, bo gdyby robili to powoli, docierając się systematycznie, to taki pocałunek mogłabym wcisnąć gdzieś dopiero w 30 rozdziale :D
UsuńIgor sam siebie zaskoczył. Okaże się, co mu tak naprawdę po głowie chodziło.
Tematyka jest świetna! Czyta się super, czekam z niecierpliwością na kolejne rozdziały :-)
OdpowiedzUsuńTylko panowie mogliby rzucić czasem jakimś mięsem, bo jak na kiboli to są zbyt kulturalni :D
Życzę przypływu owocnej weny!
Cieszę się, że się podoba. :)
UsuńCo do przekleństw: wydaje mi się, że jest ich właśnie sporo, kiedy Igor jest wśród swoich kumpli. Kuba kibolem nie jest, więc stąd brak "kurew" w każdej wypowiedzi.
Pozdrawiam!