21 października 2018

Sezon na grilla: Rozdział 10

"Sezon na grilla" i inne moje teksty można kupić TUTAJ

8 komentarzy:

  1. Jest! Czekałam xD
    Pod poprzednim rozdziałem nie umiałam dodać komentarza... No trudno.
    Igor nie odwrócił kota ogonem, to jego odwrócono xDDD Takie mam wrażenie...
    A Kuba to sobie poczyna :)
    Aż się "męczyłam" z nimi w tej niezręczności. Tutaj chyba trzeba liczyć na przypływ odwagi Kuby, by cokolwiek się zadziało.
    Czekam dalej :)
    Weny, czasu i chęci.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku na pewno dał się zaskoczyć, choć potem zaczął udawać, że luz, nic się nie stało. :D
      Tak, ten rozdział w dużej mierze opiera się na niewiedzy i mieszanych uczuciach bohaterów, który nie za bardzo wiedzą, jak znaleźli się w danej sytuacji.
      Już mają pierwszego buziaka za sobą, więc teraz niby powinno być z górki :D
      Również pozdrawiam!

      Usuń
  2. Coś się zaczęło wreszcie dziać na linii Kuba-Igor, super. Chłopcy póki co nie wiedzą co z tym zrobić, ale wierzę że w końcu się dowiedzą. :)
    Raczej nie spodziewałam się takiej spokojnej reakcji Igora i mam wrażenie, że jeszcze chłopak wybuchnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najwyższa pora, przy ich podchodach to musiało wyjść spontanicznie, bo gdyby robili to powoli, docierając się systematycznie, to taki pocałunek mogłabym wcisnąć gdzieś dopiero w 30 rozdziale :D
      Igor sam siebie zaskoczył. Okaże się, co mu tak naprawdę po głowie chodziło.

      Usuń
  3. Tematyka jest świetna! Czyta się super, czekam z niecierpliwością na kolejne rozdziały :-)
    Tylko panowie mogliby rzucić czasem jakimś mięsem, bo jak na kiboli to są zbyt kulturalni :D
    Życzę przypływu owocnej weny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się podoba. :)
      Co do przekleństw: wydaje mi się, że jest ich właśnie sporo, kiedy Igor jest wśród swoich kumpli. Kuba kibolem nie jest, więc stąd brak "kurew" w każdej wypowiedzi.
      Pozdrawiam!

      Usuń