Cześć wszystkim!
Mamy właśnie specjalny, świąteczny czas, zapewne większość z Was (w tym ja) żyje jeszcze w totalnym rozgardiaszu i sprząta ostatnie kurze, ale mam nadzieję, że znajdziecie chwilę, by zerknąć, co przygotowałam, a przy okazji chciałabym Wam życzyć fantastycznych świąt, dobrze wykorzystanego czasu z bliskimi oraz dużo odpoczynku! :)
Jak widać po tytule, nareszcie nastał ten moment, w którym "Sezon na grilla" doczekał się swojej ebookowej wersji! Trwało to wieki (no dobra, pare miesięcy), bo pomimo iż tekst skończyłam latem, to nie potrafiłam się za niego zabrać, by go porządnie sprawdzić. Chyba po prostu potrzebowałam od niego przerwy, bo wierzcie mi, ten tekst kosztował mnie o wiele więcej energii niż na początku zakładałam. Ale niczego nie żałuję i jestem cholernie dumna z tego, co udało mi się stworzyć. :)
Tak czy inaczej, chcę Wam oddać "w ręce" to co ostatecznie powstało, bo nawet po ukończeniu historii, poświęciłam jej mnóstwo uwagi i ciężkiej pracy, by ostatecznie to dobrze zredagować. Żaden ze mnie polonista, raczej jestem samoukiem i nadal popełniam mnóstwo błędów, jednak tym razem tekst przeszedł korektę o wiele bardziej doświadczonej ode mnie osoby, zatem wydaje mi się, że wszelkie potknięcia zostały zmniejszone do minimum.
Sama treść pozostała bez zmian. Dodałam jedynie tu i ówdzie kilka opisów czy też niektóre podrasowałam, aby tekst był jeszcze przyjemniejszy w odbiorze.
Co więcej, od teraz do 27 grudnia (włącznie) możecie kupić "Sezon na grilla" w promocyjnej cenie, tj. 23 zł. Po tym okresie jego regularna cena będzie wynosić 30 zł. Poprzeglądałam ofertę bucketbook i wydaje mi się, że to dobra cena, biorąc pod uwagę fakt, że tekst ma 720 stron. ;)
Na dokładkę możecie też dorwać w promocyjnej cenie drugi i trzeci tom "Osobliwości" (również od dzisiaj do 27 grudnia). Więc jeżeli jeszcze ktoś nie czytał, to może to dobra okazja.
Jakbyście się zastanawiali, to tak, właśnie dlatego "Francuski piesek" ostatnio trochę ucierpiał (ale mam już napisane 3/4 kolejnego rozdziału). Dlatego i... przez to, że mam dla Was jeszcze jedną niespodziankę, o której powiem Wam jeszcze wieczorem! :)
EDIT: jednak jutro, sorki za chaos. :D
EDIT: jednak jutro, sorki za chaos. :D
Na blogu zostawiam dziewięć rozdziałów "Sezonu na grilla", a resztę możecie kupić w postaci ebooka, oczywiście na >Bucketbook<
Hej. Nawet nie wiesz jak się cieszę. Lubię wracać do tej historii więc idrazu pędzę kupić e-book . I czekam na kolejną niespodziankę.lubie niespodzianki ;-)
OdpowiedzUsuńJa też się cieszę, że już mam to za sobą i mogę z czystym sumieniem skupić się na innych tekstach. :)
UsuńMam nadzieję, że kolejna niespodzianka też Ci się spodoba. :D
Nawet nie wiesz, jak się ucieszyłam dostrzegając możliwość zakupienia tego tekstu! Czytałam Osobliwość, ale przyznaję, że trochę mnie cała akcja w pewnym momencie przeciążyła, a że czasem za bardzo się przywiązuję do bohaterów to musiałam zrobić sobie przerwę. Za to Grilla od razu pokochałam - stąd moje ciekawsko-fanowskie pytanie - czy będzie można w przyszłości zakupić w formie papierowej? To byłoby jak spełnienie marzeń.
OdpowiedzUsuńCześć! Super, że "Sezon na grilla" Ci się spodobał i mam nadzieję, że mimo wszystko wrócisz do "Osobliwości". Osobiście tom trzeci jest moim ulubionym. :)
UsuńCo do wersji papierowej Sezonu... ostatnio zaskakująco dużo dostaję o to pytań i przyznam, że zaczynam to na poważnie rozważać. Jasne, że bardzo bym chciała wydać go na papierze, ale jednak to dosyć obszerny tekst, a przez to może być z tym nieco problemów "technicznych". Niemniej w niedalekiej przyszłości muszę sprawdzić ile byłoby realnie chętnych osób do zakupu i wtedy ewentualnie podjąć kroki w kierunku wydania na papierze. ;)
Jak zobaczyłam ilość stron na bucketbook to prawie się rozpłynęłam, potem stanęły mi przed oczami książki Joe Abercrombie. To faktycznie mała cegła, ale ile w niej cudowności ;) Wraz ze Spontaniczną Decyzją od Luany tworzyłyby honorową Półkę Wspaniałości. Jeżeli tworzy się taki plan to mam nadzieję, że nie ominę informacji na ten temat, gdy się pojawią. Pozdrawiam, dużo weny!
UsuńNie wiem czy to wada, czy zaleta, że się tak rozpisuję, ale w przypadku ewentualnego wydania książkowego, to z pewnością będzie stanowiło poważną przeszkodę.
UsuńAwww <3 byłoby cudownie znaleźć moje własne dzieło na czyjejś Półce Wspaniałości. :)
Bez obaw, przy takim przedsięwzięciu będę reklamować się jak głupia, więc na pewno zauważysz. :D
Ogromniasta zaleta, zapewniam. Ufam twoim umiejętnościom, więc perspektywa czytania grubych tomiszy, które dodatkowo można by było pomacać... No czego chcieć więcej? (książkoholizm, wybacz) Z nami - czytelnikami, przeskoczysz każdą przeszkodę! xD
UsuńNa to liczę, bo w końcu bez czytelników moja "kariera" nie miałaby sensu. :)
Usuń