27 maja 2018

Osobliwość 3: Rozdział 2

Ślepa sprawiedliwość 

Tom trzeci można kupić TUTAJ
Fragmenty do pobrania TUTAJ

6 komentarzy:

  1. Bomba! I niestety bardzo w realia naszego państwa się wpisuje - mordercy na wolności chodzą. Niecierpliwie czekam na nalszy rozwój wypadków

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak niestety bywa. Czasami nawet wielkie pieniądza (w tym przypadku Roberta) nie są w stanie załatwić sprawy.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Robert zdecydowanie sobie nie radzi, nie przepracował traumy chociaż wydaje mu się, że jest królem życia. Kurcze, długo tak nie pociągnie bez kogoś do kochania. Gdzie jest Eryk, rycerz na białym koniu? :( Mam wrażenie, że on też się zmienił przez ten czas. Oni potrzebowali takiej przerwy, chyba. Teraz to czekam tylko na pierwsze spotkanie po latach i agresywny seks po jakiejś kłótni. XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ładne podsumowanie. W jego mniemaniu wszystko jest w jak najlepszym porządku i "wygrał życie", ale czytelnicy mogą między wierszami doczytać się, że to tylko taka zasłona dymna.
      To byłoby bardzo spektakularne pojęcie "seksu na zgodę" po pięciu latach xD
      Pozdrawiam! :)

      Usuń
  3. Majka skradła moje serce xD I ma super wujka... o wielu twarzach :d także tych gorszych.
    Przez chwilę myślałam, że stoi pod drzwiami Eryka lol To by było dziwne xD
    Tak jest "nieco" niepokojąco, ale nie dziwnie :d
    Ciągle trzymasz w napięciu co będzie dalej. Ja jestem w kropce co tam się dzieje... Rozbroiłaś moje domysły kompletnie. Chcę już więcej! Ale dobrze, że nie ma, bo zaraz sesja hehe
    Chyba lubię "tego" Roberta. Wcale się nie zmienił... Jest pogruchotany, w niektórych miejscach znieczulony, ma troszku więcej kasy... no dobra, ma multum kasy ;D ale jest wciąż tą samą osobą i ja to czuję. Brawo. Wciąż myśli tak samo, po prostu życie go doświadczyło.
    Czekam.
    Czasu, weny i chęci!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To byłby faktycznie nienaturalny i dziwny przebieg wydarzeń, jakby Robert nagle pojawił się przed drzwiami Eryka.
      Dlatego bardzo fajnie pisze mi się ten tom, gdyż mam wielkie pole do popisu :D. Oj tam sesja, zleci jak każda inna xD.
      Fajnie, że zauważasz w tym wszystkim starego Roberta, bo rzeczywiście on tam jest. Przecież to nadal ten sam człowiek, tyle tylko, że "stwardniał" i jest uczulony na wszelkie próby manipulacji, a przy okazji stał się "control freakiem".
      Pozdrawiam!

      Usuń